NIEDOSKOŃCZONOŚĆ Beaty Zalot

PLAKAT_beata-zalot_A2-page-001

Tuż przed inauguracją Festiwalu, w piątek 2 września, w STRH Cafe&Gallery (Krupówki 4a) o godzinie 18:00 zapraszamy na wernisaż prac dziennikarki, poetki, pisarki i malarki Beaty Zalot. Zobaczymy jej pastele i ceramikę, a także poznamy najnowszą książkę, zbiór niezwykłych opowiadań zatytułowany Opowieści niedoskończone. Fragmenty książki przeczyta dla Państwa aktorka Teatru Witkacego Katarzyna Pietrzyk.

Pastele są dla Beaty Zalot swoistym dziennikiem jej wędrówek. Tych najbliższych, po okolicznych podwórkach, pobliskich łąkach, leśnych kryjówkach. Po zaułkach ulubionych podhalańskich wiosek, miasteczkach na Słowacji, po zakamarkach Krakowa, Lublina, Lwowa czy Wilna. To także ślady jej dalszych egzotycznych podróży – do Azerbejdżanu, Laosu, Tajlandii, Wenezueli, Indii, Nepalu, Indonezji, Libanu, Birmy czy Australii. Na wystawie zobaczymy głównie prace stworzone w ciągu ostatnich dwóch lat.

Podczas spotkania zostanie zaprezentowana najnowsza książka Beaty Zalot Opowieści niedokończone. To zbiór jedenastu krótkich opowiadań – niepokojących, tajemniczych, nieco mrocznych. Choć w prawie każdym z tekstów pojawia się kobieta, tak naprawdę bohaterem tych opowieści jest natura – piękna i uwodzicielska, ale i groźna. Zwykły karaluch staje się prawie małym bóstwem, a jego śmierć głęboko porusza. Drzewo umiera z rozpaczy, a ból kamienia jest tysiąc razy większy od bólu człowieka, a nawet bólu kota. Najsłabszym ogniwem w tym świecie, najbardziej niedoskonałym, jest człowiek. Każda z mikroopowieści zilustrowana została przez krakowskiego artystę Szymona Kruczka. Opowieści niedoskończone znalazły się w pierwszej trójce VII Ogólnopolskiego Konkursu Autorską Książkę Literacką w Świdnicy.

Beata Zalot – z zawodu i pasji dziennikarka, przez wiele lat redaktor naczelna „Tygodnika
Podhalańskiego”. Dla równowagi psychicznej pisze wiersze i opowiadania, w bezsenne
noce zajmuje się malowaniem i ceramiką. Pieniądze trwoni głównie na podróże, za każdym
razem jednak z radością wraca do rodzinnego Gronkowa na Podhalu. Jej środkiem świata
jest oddalona dwa kilometry od domu magiczna Cisowa Skała. Jest rodowitą góralką (po
mamie pół-Gąsienica). Zamiast owiec hoduje koty. Autorka tomików poezji: Przesyłki ciszy,
Pomiędzy, Szepty, Anioł w ogrodzie, a także zbiorów opowiadań: Ozwa i Opowieści
niedoskończone.

Wystawa jest wydarzeniem towarzyszącym VIII Międzynarodowemu Festiwalowi Muzyki Kameralnej „Muzyka na Szczytach” w Zakopanem